Sekret długowieczności - dr Helen Toth

, ,
Sekret długowieczności 
Autorka: Dr Helena Toth, N.D., C.N.C.


    Wieśniacy zamieszkujący góry Kaukazu fascynowali Dr Nikołaja Tsitsina, rosyjskiego Naczelnego Biologa i wybitnego członka Akademii Nauk. Wydawało się, że ci wyjątkowo odporni ludzie bez wysiłku osiągają wiek ponad 100 lat. Co więcej, przeszło dwustu spośród nich po przekroczeniu 125 roku życia, ciągle pracowało i wykonywało codzienne czynności. Po przeprowadzeniu pewnych badań tych długowiecznych osób Dr Tsitsin stwierdził u wielu z nich oznaki bezobjawowej choroby serca i blizny po bezobjawowym ataku serca, jaki byłby z pewnością śmiertelny dla współczesnego mężczyzny. Doktor doszedł do wniosku, że wyjątkowa aktywność i ciężka praca w bardzo podeszłym wieku przyczyniły się do długowieczności wieśniaków, ale był ciągle zaintrygowany tym zjawiskiem. Wiedział on, że w tym równaniu brak jeszcze jakiegoś czynnika. Znalezienie tego wspólnego mianownika stało się jego misją. I w końcu, przypadkowo, odnalazł go.
    Wszyscy ci ludzie hodowali pszczoły! Pszczelarstwo jest profesją, która już w przekazach historycznych zapewniała jakąś magiczną ochronę życia jej przedstawicielom, co potwierdzają współczesne badania naukowe. Pszczelarze z Kaukazu wyglądali na szczęśliwych i zadowolonych, mimo że byli bardzo biedni. Powszechnie przyjętym składnikiem ich stylu życia była wymiana usług i produktów domowego wyrobu. Mieli oni bardzo mało gotówki, tak że regularnie sprzedawali czysty miód z plastrów ze swych uli, by móc nabyć najpotrzebniejsze rzeczy. Dla siebie zatrzymywali, i regularnie jedli, gruby osad, jaki gromadził się na dnie ula. Gdy w jednej chacie Dr Tsitsina poczęstowano tą słodką, lepką substancją nagle doznał on olśnienia. Po wykonaniu pewnych badań i analiz doszedł do wniosku, że to jest właśnie magiczny eliksir przyczyniający się do niezwykłej długowieczności pszczelarzy. Smaczna, choć niezbyt estetyczna gruda zawierała wiele złotych granulek pyłku kwiatowego.
    Dr Tsitsin przypisał niewiarygodne zdrowie i długowieczność tych ludzi naukowo udokumentowanemu działaniu pyłku kwiatowego i stwierdził, że jego regularne spożywanie w wystarczających ilościach przedłuża życie człowieka o wiele lat.
    Czym jest pyłek kwiatowy? Jak sama nazwa wskazuje jest to pyłek wytwarzany przez kwiaty z dodatkiem niewielkiej magii ze strony pszczół. Zbieranie przez nie pyłku jest znacznie bardziej skomplikowane, niż większości z nas się wydaje. Gdy pszczoła zauważy kwiat, siada na jego pręciku (który produkuje pyłek) i zręcznie, używając swych szczęk i przednich nóżek, zdrapuje luźne drobiny pyłku. Następnie zwilża go odrobiną miodu przyniesionego z ula. Na jej goleniach znajdują się grube włoski tworzące jakby grzebyki, którymi w czasie lotu wyczesuje ona złoty pył ze swego ciała do miniaturowych koszyczków na nóżkach. Gdy koszyczek taki jest pełny, mikroskopijny złoty pył tworzy w nim jedną złotą granulę. W ulu dodawane są do niej enzymy i nektar tworząc znaną nam postać pszczelego pyłku kwiatowego.
 
Doskonałe pożywienie natury
    Jedną z najbardziej fascynujących cech pyłku kwiatowego jest fakt, że nie może on być wytworzony w laboratorium. Mimo wykonania tysięcy analiz pyłku z zastosowaniem zdobyczy współczesnej technologii, naukowcom nie udało się zidentyfikować wszystkich jego składników. Pszczoły dodają jakieś tajemnicze substancje, które prawdopodobnie przyczyniają się do zdumiewających właściwości leczniczych pyłku.
    Pyłek kwiatowy jest uważany za superżyw-ność, to znaczy, że zawiera on wszystkie substancje potrzebne do utrzymania życia. 25% stanowi białko roślinne (co najmniej 18 aminokwasów, w tym osiem aminokwasów zasadniczych), kilkanaście witamin, 28 minerałów, 11 enzymów i koenzymów oraz 11 węglowodanów. Oto dlaczego pyłek kwiatowy nazywa się doskonałym pożywieniem natury! Zawiera on wszystkie witaminy, minerały i aminokwasy, jakich potrzebuje ludzki organizm.
    Historia pyłku kwiatowego jest starsza niż historia ludzkości. Pszczoły latały po naszej planecie, zanim pojawili się na niej ludzie. Pyłek i miód wytwarzany przez pszczoły stanowiły od zamierzchłych czasów pożywienie dla zwierząt, a później także dla ludzi. Wiemy teraz, że prymitywny człowiek nie tylko walczył z pszczołami o miód, ale także zajadał się pyłkiem gromadzonym w plastrach z miodem. Tubylcze plemiona ciągle jeszcze delektują się larwami pszczół i uważają, że miód oraz pszczeli pyłek kwiatowy są na pewno warte kilku użądleń”.
    Biblia, Tora, Koran, orientalne zwoje pergaminu, przekazy starożytnych Greków i Rzymian, a nawet stosunkowo nowa Księga Mormonów wszystkie te źródła chwalą pracowite pszczoły i bardzo pożywne, mające właściwości lecznicze produkty z pszczelego ula. Istnieją nawet legendy, że to pyłek kwiatowy był tajemniczą ambrozją, która starożytnym bogom zapewniała wieczną młodość.
 
Naukowe badania
    Większość badań naukowych dotyczących terapeutycznych właściwości pyłku kwiatowego przeprowadzono w Europie i Rosji. Poczynając od lat 1940-ych wykonano wiele analitycznych badań pyłku, zwłaszcza w podparyskim Ośrodku Badawczym Pszczelarstwa. Badaniami objąto zarówno myszy jak i ludzi i w obu przypadkach stwierdzono, że pyłek kwiatowy jest absolutnie nietoksyczny. W testach odżywczości stwierdzono u setek myszy, że pyłek stanowi kompletne pożywienie i możliwe jest uzyskanie kilku kolejnych pokoleń, których przedstawiciele rodzą się i żyją bez żadnych oznak jakichkolwiek zaburzeń, odżywiając się wyłącznie pyłkiem kwiatowym.
    Naukowcy stwierdzili, że pyłek ma właściwości odżywcze, dodaje energii, odgrywa rolę w przemianie materii oraz zawiera substancje antybiotyczne skuteczne w zwalczaniu pałeczki okrężnicy i pewnych odmian salmonelli. Znany dietetyk, Dr. Paavo Airola, napisał: Pyłek kwiatowy jest najbogatszym i najbardziej kompletnym pożywieniem w przyrodzie. Zwiększa on odporność organizmu na stresy, choroby oraz przyspiesza proces leczenia większości schorzeń... Jest to szczególnie ważne dzisiaj, gdy zanieczyszczenie środowiska, pestycydy i nadużywanie antybiotyków stanowią ciągłe wyzwanie dla naszego systemu odpornościowego.
    Dr Leo Conway, M.D., który podaje swym pacjentom doustnie pyłek kwiatowy, stwierdził: U żadnego z mych pacjentów, którym przez trzy lata podawałem antygen (pyłek) nie wystąpiły jakiekolwiek objawy alergiczne, niezależnie od tego gdzie mieszkali oni i jak się odżywiali. Opanowano 100 procent wcześniejszych przypadków i zakres się poszerza... 94% mych pacjentów nie miało jakichkolwiek symptomów alergicznych. Wśród pozostałych 6 procent żaden nie stosował się do zaleceń, ale nawet u nich nastąpiła częściowa poprawa. Jeśli chodzi o zwalczanie kataru siennego, powodowanej pyłkami astmy, wrzodów układu trawiennego, zapalenia okrężnicy, migrenowych bólów głowy, schorzeń moczowodu, zapalenia oskrzeli (gdzie notuje się coraz lepsze wyniki) osiągnęliśmy pełny sukces.
    Dr. Lars-Erik Essen, M.D. z Halsinborgu w Szwecji, mówi: Pyłek kwiatowy wywołuje zasadnicze efekty biologiczne. Wygląda na to, że zapobiega on przedwczesnemu starzeniu się komórek i stymuluje wzrost nowej tkanki skórnej. Daje skuteczną ochronę przed odwodnieniem i wprowadza nowe życie do wysuszonych komórek. Wygładza zmarszczki i stymuluje dopływ życiodalnej krwi do wszystkich komórek skóry.
    Naum Jorish, szef dawnej Akademii Sowieckiej we Władywostoku donosił: Osoby spożywające pyłek kwiatowy żyją długo. Jest to jeden z pierwotnych skarbców żywienia i medycyny. Każde ziarenko zawiera wszystkie substancje niezbędne do życia.
 
Najstarszy mistrz świata
    Eksperci od dawna uznawali pyłek kwiatowy za silny środek leczniczy i źródło sił rozrodczych. Jednym z najlepszych ilustracji tego jest historia legendarnego Noela Johnsona. W 1964 r. lekarze stwierdzili u 65-letniego wówczas Johnsona poważną wadę serca i zabronili mu wszelkiej aktywności fizycznej. Zamiast jednak czekać na śmierć Noel Johnson zmienił swój tryb życia, odżywianie i odkrył dar pszczół, jak nazywał pyłek kwiatowy. W wieku 70 lat zaczął on spożywać codziennie świeży, surowy pyłek kwiatowy. Mając 78 lat zdobył pierwszy złoty medal w maratonie, w grupie seniorów. Następnie przez całe lata był posiadaczem tytułu bokserskiego mistrza świata seniorów pokonując pięściarzy o połowę młodszych od niego. Prezydent Reagan wręczył mu Prezydencką Nagrodę za Sprawność Fizyczną.
    W roku 1989 Johnson wydał swą autobiografię trafnie zatytułowaną A Dud at 70 A Stud at 80 (70-letni niedołęga 80-letni byk). W tej inspirującej książce przypisuje on swą wytrzymałość, świetne zdrowie i długowieczność działaniu pyłku kwiatowego: Ta cudowna substancja z pszczelego ula stała się kamieniem węgielnym mego odżywiania... Wiem, że pyłek kwiatowy był najważniejszym czynnikiem, jakiemu zawdzięczam przedłużenie życia. Wierzę, że jest to niewiarygodne pożywienie, które uczyniło ze mnie supermana... Po odkryciu przeze mnie pyłku kwiatowego, gdy miałem 70 lat, ta doskonała żywność przywróciła mi męskość, pełnię sił, potencję seksualną i dalej odżywia każdą komórkę mego ciała chroniąc zarazem me zdrowie.
Noel Johnson przebiegał maraton aż do swej śmierci w wieku 97 lat.
    Pyłek kwiatowy pozostaje cudem wszech czasów, całkowicie naturalnym produktem łatwo dostępnym dla każdego.